Cóż więcej mogli…
Można cię było zhańbić i pomówić,
skrobać o tobie prasowe paszkwile
groźby swe sącząc w anonimach sile
i popróbować pałką ci przemówić.
Ale nie można było ciebie zwabić,
by w tobie Ducha Chrystusa osłabić…
Mogli rzucić w cię - przekleństwem lub cegłą
wywieźć do lasu, tam ukamienować,
wyrwać ci język, w Wiśle ukrzyżować
by z workiem u nóg zakończyć twe piekło.
Mogli cię dniami z człowieczeństwa grabić,
ale nie mogli w duszach naszych zabić…
19.10.2014
Leszek Smagowicz