Gdzieś za kupą kamieni „W pustyni i w puszczy”
Na uboczu od kamer, motłochu i tłuszczy
U przyjaciółki Sowy która ledwie słyszy
Spotkało się z szeryfem dwóch tajnych klawiszy.
Ściągnęli tu „Za chlebem” na służbie cesarskiej
Dziś temat: jak uniknąć „Niewoli tatarskiej”,
I dalej „Bez dogmatu”, bez ideologii
Jak zapewnić „Krzyżakom” wyborczą „Trylogię”.
Szeryf Bartek Zwiadowca ten co ma „Legiony”
Razem z „Ogniem i mieczem” chadza pod stadiony;
Władając i widelcem i „Quo vadis” biegle
„Na jasnym brzegu” belki, pisze „Szkice węglem”.
Ów Banko Ryzykant, towarzysz z krwi i kości
„W krainie złota” broni swej niepodległości.
Kiedyś pędził „Przez stepy” końca socjalizmu
Dziś „Na polu chwały” „Latarnik” realizmu.
„Ta trzecia” osoba z „Rodziny PO-łanieckich”
To „Stary sługa” Ritmo z branki pro-sowieckiej.
Typowy mózg z zaplecza intelektualny
Prześmiewca rozmiaru urzędów dygotalnych.
Wrzucają w politykę „Humoreski z teki…”
Sondując to siebie, to z resortów przecieki
W „Wiry” idzie „Na marne” „Jemioła” wysiłek:
Inwestycji „Potop” to „Komedia z pomyłek”…
„Z pamiętnika…” Sowy: żarli - pijali trunki
Wylizał i zapłacił podatnik rachunki.
Bartek, Banko i Ritmo za jednym zamachem
Obalili ministra, opozycję, flachę.
Tak też miało wyniknąć z banknotów przyrostu
Lecz Sowa odsprzedała pamiętnik do „Wprostu”.
Cyrk się zaczął dopiero za kupą kamieni
Odtąd „Pójdźmy za Nim!” gołą dupą się mieni.
Nasiadówka u Sowy to początek draki
O czym nawet nie śniły te jurne chłopaki.
Teraz ręce zaciera tuż za żyrandolem
„Sachem”-tyna i „Hania”, Bronek wraz z UB-olem.
Więc nie ciesz się lemingu że masz spokój z forsą
Wajcha choć przestawiona to nadciąga g”Orso”…
Bodajże i Kmicica ześle im cud boski,
A na czele nam będzie „Pan Wołodyjowski”
Leszek Smagowicz
24.06.2014.
Do tej zabawy słownej użyłem prawie wszystkie tytuły powieści i nowel wielkiego mistrza pióra jakim niewatpliwie był Litwos. Dziś jego pra - prawnuki (z tego co widać i słychać, syn Bartłomieja to równie ciekawa postać) powdoują, że biedny Pan Henryk z pewnością przewraca się w grobie.